Bez kategorii

Firma bez szefa. Czy to możliwe? Jak najbardziej!

W ramach letniego cyklu „Na leżaczkach o przedsiębiorczości” spotkaliśmy się w Drukarni na Pradze, żeby porozmawiać o turkusowych organizacjach – tytułowych tzw. „firmach bez szefa”. Wraz z naszymi ekspertami z dziedziny zarządzania: prof. Andrzejem Blikle i Janem Zborowskim z SoftwareMill zastanawialiśmy się czy taki model zarządzania sprawdza się
w praktyce.

Turkusowe zarządzanie to temat, o którym debatować można godzinami. W sferze życia zawodowego jesteśmy przyzwyczajeni do hierarchii, poleceń, współzawodnictwa i prób zrealizowania z góry określonych celów.  Tymczasem turkusowe organizacje to przedsiębiorstwa, których funkcjonowanie opiera się na zupełnie innych zasadach niż te, do których w większości przywykliśmy. Podejmowanie decyzji bazuje w nich na rzeczywistych kompetencjach osób zaangażowanych w projekty, na pierwszy plan zawsze wysuwa się działanie zespołowe, a partnerstwo i współpraca nie są tylko pustymi sloganami.

O tym, jak można pracować efektywnie bez odgórnie narzuconych celów i regularnego egzekwowania ich realizacji rozmawialiśmy z prof. Andrzejem Blikle oraz Janem Zborowskim, wielkimi entuzjastami turkusowego zarządzania. Obaj panowie przekonywali, że taki model jest nie tylko możliwy, ale stanowi po prostu kolejny etap rozwoju firm, choć nie wszędzie  jego realizacja będzie miała takie samo oblicze.

„Siła turkusowych organizacji tkwi w ich różnorodności” –  mówił prof. Blikle, który tej tematyce poświęcił książkę „Doktryna jakości” uznanej za najlepszy poradnik ekonomiczny przez Dziennik Gazetę Prawną (dostępną do pobrania za darmo tutaj).  Pan profesor jest także autorem bloga „Można inaczej”, na którym przekonuje, że inny niż tradycyjny model zarządzania naprawdę jest możliwy i określając istotę turkusowego zarządzania jako demokrację partnerską, zachęca menadżerów do porzucenia popularnej metody „kija
i marchewki”.

Jedną z cech turkusowych organizacji jest wspólne wypracowywanie rozwiązań w ramach zespołu. Jan Zborowski wspólnik i Business Developer w SoftwareMill – firmie z branży IT,
w której „każdy jest prezesem”, wdrażanie turkusowego zarządzania zaczął m.in. od wprowadzenia zasady, że osoby które zgłaszają pomysły na usprawnienie procesów, angażują się we wdrażanie tych rozwiązań, co znacznie ułatwiło i przyspieszyło wiele projektów. Przedsiębiorstwo SoftwareMill to obecnie „żywy dowód” na to, że turkusowe zarządzanie sprawdza się w praktyce. Firma posiada unikalną kulturę organizacyjną, na którą składa się  m.in. brak struktury hierarchicznej, praca zdalna całego zespołu oraz pełna wiedza wszystkich pracowników w zakresie wyników finansowych spółki.

Spotkanie było częścią letniego cyklu „Na leżaczkach o przedsiębiorczości”,
w ramach którego chcemy dyskutować, w niezobowiązującej formule, o zmianach, jakie zaszły w Polsce w sferze przedsiębiorczości przez ostatnie kilkadziesiąt lat.  Do rozmów zapraszamy inspirujące osoby, przedstawicieli działających w różnych branżach dwóch pokoleń przedsiębiorców, którzy inicjowali swoje przedsięwzięcia często przed wielką zmianą 1989 roku oraz młodymi przedstawicielami branży, którzy odnoszą sukcesy w skali ogólnopolskiej i światowej.

Cykl „Na leżaczkach o przedsiębiorczości” nawiązuje do hasła tegorocznej 11. edycji Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości „Mówimy o tradycji, myślimy o przyszłości”.
W stulecie polskiej niepodległości chcemy rozmawiamy o tym, jak przedsiębiorcy wpłynęli na kształt odrodzonej Polski, ale i o tym, jak polska gospodarka będzie się zmieniała przez kolejne sto lat.